Okładkę grudniowego numeru wypełniają zdjęcia pretendentek do tytułu Bocheńskiej Gracji 2005. – Na wybraną kandydatkę można głosować za pomocą specjalnego kuponu (nagrody czekają także dla głosujących), który znajduje się na stronie 58, po przypomnieniu sylwetek dziewcząt reprezentujących wszystkie bocheńskie szkoły średnie.
Kandydują:
Monika Snopek
– Uczennica III klasy o profilu humanistyczno – filologicznym w I Liceum Ogólnokształcącym. Ma 170 cm wzrostu, a jej wymiary to: 85-65-85. Moniki nie interesują ani castingi, ani świat mody, propozycję "Kroniki" przyjęła jednak z uśmiechem, traktując jako prezent na osiemnaste urodziny…
Marysia Pakos
– Tegoroczna absolwentka II Liceum Ogólnokształcącego, klasy o profilu językowym. Studiuje zaocznie politologię na Uniwersytecie Rzeszowskim. Ma 175 cm wzrostu, wymiary: 85-65-89. Jeszcze kilka miesięcy temu myślała o studiowaniu historii na Uniwersytecie Jagielloński, teraz jest studentką politologii i nie żałuje…
Marysia Łach
– Tegoroczna absolwentka Zespołu Szkół nr 1, klasy licealnej o profilu językowo-geograficznym. Studiuje stosunki międzynarodowe (specjalność turystyka międzynarodowa) w Krakowskiej Szkole Wyższej. Wymiary Majki to: 85-60-92, wzrost 172 cm. Lubi mieć konkretny cel i dążyć do niego, ćwicząc przy okazji silną wolę…
Ilona Nabielec
– Jest w klasie maturalnej Zespołu Szkół nr 2. Wymiary Ilony: 90-65-85, 174 cm. Uczy się w Liceum Ogólnokształcącym o profilu historyczno-geograficznym, które wchodzi w skład "budowlanki". Nie kryje jednak, że z przedmiotów najbardziej lubi matematykę. Chciałaby studiować socjologię. Przyznaje jednak, że nie przepada za czytaniem książek, chętnie natomiast słucha muzyki, zwłaszcza hip-hopu…
Daria Szczepaniak
– Tegoroczna absolwentka Zespołu Szkół nr 3. Mieszka i pracuje w Proszówkach. Wymiary Darii to: 92-74- 90, przy wzroście 166 cm. Przez pięć lat uczyła się w technikum ekonomicznym o profilu bankowość, zamierza kontynuować naukę w tym kierunku, w tarnowskiej filii Małopolskiej Wyższej Szkole Ekonomicznej, ale jeszcze nie teraz. Otrzymała propozycję zatrudnienia i chętnie z niej skorzystała…
Aneta Makowiec
– Uczennica III klasy w I Liceum Ogólnokształcącym. Jej wymiary to 88 – 66 – 88, przy 168 cm wzrostu. Jest tegoroczną stypendystka starosty. Wybrała profil humanistyczny, bo chce studiować prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dużo czyta, obecnie są to książki głównie Paulo Coelho. Będąc w gimnazjum należała do amatorskiego teatru "Igraszka". Brak czasu sprawił, że zrezygnowała z prób, ale teatr pozostał jej pasją…
Aneta Gaczoł
– Trzecioklasistka reprezentująca II Liceum Ogólnokształcące. Wymiary Anety to: 88 – 64 – 91, przy 168 cm wzrostu. Po maturze chciałaby studiować dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim lub stosunki międzynarodowe na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Uczy się w klasie o profilu humanistycznym. Dzięki bardzo dobrym wynikom w nauce została stypendystka starosty. Preferuje aktywny wypoczynek, stąd długie spacery, gra w siatkówkę, pływa…
Joanna Stawiarz
– Uczennica Zespołu Szkół nr 1, maturzystka. Wymiary Joasi to 83-62-89, przy 166 centymetrach wzrostu. To kolejna pretendentka, która nie tylko "ładnie wygląda", ale także osiąga wysokie wyniki w nauce. Ona również znalazła się w gronie najlepszych uczniów bocheńskich szkół średnich, którzy otrzymali stypendium starosty. Joasia uczy się w klasie maturalnej o profilu matematyczno-informatyczno-fizycznym. To jednak nie matematykę chce studiować, a fizjoterapię na Uniwersytecie Jagiellońskim…
Kinga Imiołek
– Uczy się w III klasie Zespołu Szkół nr 2. Jej wymiary: 87-83-92, przy 173 cm wzrostu. Ze względu na zainteresowania zdecydowała się na "kształtowanie środowiska" w tamtejszym liceum profilowanym. Naukę zamierza kontynuować w tej samej dziedzinie, w tarnowskim, dwuletnim studium. Kinga interesuje się muzyką, nie przechodzi też obojętnie wobec sportowych wydarzeń. Spośród książek wybiera przeważnie te oparte na faktach…
Dominika Ból
– Reprezentuje Zespół Szkół nr 3. Uczy się w III klasie czteroletniego technikum ekonomicznego. Wybrała profil – marketing i reklama, przy czym ta druga dziedzina interesuje ją dużo bardziej. Po maturze zamierza wyjechać do Irlandii, czeka tam na nią praca. – "Wrócę za rok lub dwa. Będę miała pieniądze na dalszą naukę, może zajmę się również własną działalność gospodarczą" – mówi. Jej wymiary to: 89-61-90, przy 167 cm wzrostu.
Str. 7 – "V półmaraton"W biegu niepodległościowym wystartowała rekordowa ilość 285 zawodników z sześciu krajów: Polski, Kenii, Ukrainy, Białorusi, Słowacji i Czech, a zawodnik, który pierwszy przekroczył linię mety ustanowił nowy rekord bocheńskiej trasy: godzina 3 minuty i 39 sekund. Odległość 21097 m najszybciej pokonał Białorusin Azat Rakipov, tuż za nim przybiegło dwóch Kenijczyków: Emmanel Lagat i Samson Napeyok.
Str. 9 – 10 – "Pojedynki i szarże"Ostatnia bocheńska sesja przypominała noworoczną szopkę w telewizyjnym wydaniu Marcina Wolskiego. Lokalna satyra o lekkim zabarwieniu politycznym z tą różnicą, że w Radzie Miejskiej, nikt nikogo nie parodiował… – "Ładny mamy dziś teatr – skomentowała obrady radna Ewa Rachfalik. Gdyby nie to, że kosztuje nas to tyle zdrowia, moglibyśmy udawać, że się dobrze bawimy." Porządek obrad był skromny, a słowne przepychanki bezpardonowe jak nigdy dotąd. Opozycyjny radny Bogdan Kosturkiewicz wywołał bowiem ponownie sprawę kamienicy przy pl. Św. Kingi. – Burmistrz zgodził się oddać nieruchomość nowym właścicielom, choć niektórzy radni uważają, że to błąd, a kwestie własności powinno się rozstrzygnąć na drodze sądowej. Kamienica jest ogromna i rentowna, jest więc o co walczyć. Jednak zdaniem prawników ma prawowitych właścicieli, co oznacza, że sprawy o zasiedzenie miasto w sądzie nie wygra.
Str. 14 – 16 – "Bogatsi czy biedniejsi"W tym numerze przedstawiamy oświadczenia majątkowe złożone przez starostę, wicestarostę, skarbnika i sekretarza zatrudnionych w Starostwie Powiatowym w Bochni, a także naczelników poszczególnych wydziałów oraz dyrektorów i kierowników jednostek organizacyjnych podległych starostwu (w większości przypadków majątek stanowi współwłasność małżeńską, kwoty podane są brutto). Sprawdzamy, czy w roku 2004 wzbogacili się, czy może zbiednieli?
Str. 20 – 21 – "Bochnia od środka"– "Pragnę powitać Państwa w dzisiejszy wieczór na spotkaniu promującym drugie wydanie książki "Bochnia. Przewodnik po mieście" autorstwa Jana Flaszy, ze zdjęciami Przemysława Koniecznego. Na początek trochę się wytłumaczę, dlaczego to właśnie ja staję dziś przed Państwem w roli osoby prowadzącej. Otóż tak się złożyło, że mnie przypadło w udziale zajmować się wydaniem książki – bohaterki dzisiejszego naszego tu spotkania, zarówno wydania pierwszego jak i świeżo wydanego drugiego" – tak 15 listopada Anna Kocot rozpoczęła swe wystąpienie w bocheńskim muzeum…
Str. 22 – 23 – "Bochnia bez szybu Sutoris?"Zdjęcie wykonano z niezabudowanej jeszcze wtedy stromizny Krzęczkowa, przez co otoczenie placu pokazane zostało bardzo dynamicznie – niczym z lotu ptaka. Na pierwszym planie pocztówki pokazany jest plac Gazaris z właściwymi wówczas dla niego obrazkami – grupą furmanek, które przybywały nań w dzień targowy, często z bardzo odległych stron powiatu bocheńskiego, brzeskiego i myślenickiego. Teren dzisiejszych przystanków autobusowych, usytuowanych na placu Kazimierza Pułaskiego, porastał jeszcze wtedy bujny ogród obwiedziony wysokim murem, który dziś nie istnieje…
Str. 27 – "Itaka dała ci tę podróż (II)"Przybyliśmy do wyspy Ajolii. Mieszkał tam Ajolos, ulubieniec bogów nieśmiertelnych. Ajolia to wyspa pływająca, którą wokoło obiega wał ze spiżu nieprzebity i gładka skała. Dodajmy, że wyspy tej starożytni poszukiwali wśród Wysp Liparyjskich, na północ od Sycylii. – Ajolos (Eol), król wszystkich wiatrów i ich strażnik, gości naszego bohatera przez miesiąc. To on daje naszemu wędrowcowi worek ze skóry dziewięcioletniego wołu, w którym zamyka drogi wiatrów szumiących, aby nasz Wędrowiec bezpiecznie wrócił do Itaki.
Str. 30 – 31 – "Jeśli masz kryzys…"1 grudnia rozpoczął w Bochni działalność Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Mogą tu szukać pomocy i wsparcia wszyscy mieszkańcy powiatu. – Zadaniem ośrodka jest udzielanie informacji osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej lub bezradnym w sprawach codziennych, utworzenie grup wparcia i grup terapeutycznych oraz prowadzenie mieszkania hostelowego, w którym opiekę znajdą ofiary domowej przemocy. Placówka sąsiaduje z Domem Pomocy Społecznej przy ul. Karolina. Jest czynna od poniedziałku do soboty, w godzinach od 10 do 20. Osoby, które nie radzą sobie z problemami (uzależnienia, przemoc domowa, konflikty rodzinne, utrata bliskiej osoby, życiowa bezradność, kryzys emocjonalny i wiele jeszcze innych) znajdą tu pomoc oferowaną przez specjalistów. Dyżury pełnią bowiem: prawnik, psycholog, pedagog, terapeuta, pracownik socjalny. W przyszłości ośrodek ma być czynny przez 24 godziny na dobę.
Str. 32 – "Mocniej, głośniej, goręcej!"XIV Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będzie na bocheńszczyźnie szczególnie gorący. – Na pierwszym spotkaniu wolontariuszy bocheńskiego Sztabu zjawiło się dziewięćdziesiąt jeden osób. Wszystkie przyniosły wypełnione formularze zgłoszeniowe, zdjęcie oraz legitymację szkolną. Z sali świetlicowej Cechu Rzemiosł Różnych przy ulicy Białej 21, gdzie w tym roku mieści się siedziba Sztabu, dobiegał gwar rozmów i wesoły śmiech…
Str. 46 – 48 – "Kasa od premiera"Wracamy do stypendystów premiera. W poprzednim numerze przedstawiliśmy stypendystki z I i II liceum, teraz uczniów z pozostałych szkół. – W Zespole Szkół nr 1, czyli dawnym "mechaniku" stypendium prezesa Rady Ministrów odebrali: Monika Radzięta ucząca się w tamtejszym liceum ogólnokształcącym, Elżbieta Kapcia z liceum profilowanego oraz Sebastian Mucha z technikum samochodowego. Grzegorz Linca to jedyny stypendysta premiera w Zespole Szkół nr 2. Wybrał naukę w "budowlance", bo tu funkcjonuje technikum geodezyjne, a on zamierza zostać geodetą. Jarek Machał i Kinga Buda (na zdjęciu) uczą się w Zespole Szkół nr 3. Jarek jest w II klasie technikum ekonomicznego, w przyszłym roku będzie musiał zdecydować się na jeden z czterech profili: rachunkowość, bankowość, finanse oraz marketing i reklama. Kinga. Jest drugoklasistką w liceum profilowanym "usługowo-gospodarczym".
Str. 49 – 51 – "Kici, kici…"Nikt nie obiecywał nam, że będzie łatwo bądź przyjemnie, jednak aby stać się prawdziwym pierwszakiem z krwi i kości, musieliśmy zacisnąć zęby oraz stawić czoła postawionym przed nami zadaniom. – Chrzest, kocenie lub po prostu otrzęsiny, to tylko kilka nazw, za pomocą których określić można to, co działo się 20 października w Zespole Szkół nr 1… Nagle pojawiły się dziwnie przebrane istoty, miały dziwne fryzury, dziwne miny i w ogóle całe były dziwne. – To nie scena z najnowszego filmu Obcy. To tylko otrzęsiny w I LO, które odbyły się 24 listopada…
Str. 53 – "Razem jak przed 35 laty"Takich szkół jaką było Liceum Pedagogiczne nie ma już i nie będzie. Reforma oświaty poszła w innym kierunku. Jednak życiowe losy ostatnich absolwentów placówki, która do Bochni przyciągała młodzież z kilku powiatów, pokazują, że tamto przygotowanie zawodowe okazało się pożyteczne. Pierwsza selekcja do zawodu nauczycielskiego odbywała się już na poziomie absolwentów podstawówek…
Str. 61 – "Trudne zimowanie"Samice trzmieli przesypiają zimę w szczelinach kory drzew lub dziuplach. Są jedynymi członkami kolonii trzmieli, które doczekają wiosny. Obserwując zimowanie popielicy, orzesznicy a także innych osobników z rodziny pilchowatych (Puszcza Niepołomicka) zauważamy, że srogą zimę przesypiają w gniazdach zbudowanych z liści, mchów i traw umieszczonych w budkach lęgowych ptaków, dziuplach lub głęboko pod ziemią, gdzie temperatura nie spada poniżej zera. Wiewiórki zasypiają tylko na krótki okres, przesypiając czas największych mrozów i śnieg…
Str. 65 – "Liga w kratkę"Do ligi przystąpili uczniowie z Gimnazjum nr 1 i nr 2 oraz szkół podstawowych nr 2, 5 i 7, łącznie 49 zawodników. – Po pierwszych rozgrywkach w pierwszej dziesiątce znaleźli się: Adrian Wcisło z Gimnazjum nr 2 (6,5 pkt), Damian Wcisło z Gimnazjum nr 2 (6,5 pkt), Michał Łojewski z Gimnazjum nr 1 (5,5 pkt), Patryk Gajewski ze SP nr 2 (5 pkt), Krzysztof Mirski z Gimnazjum nr 2 (5 pkt), Marcin Michniak z Gimnazjum nr 2 (5 pkt), Jakub Kędzior z Gimnazjum nr 1 (5 pkt), Michał Mirski ze SP nr 7 (5 pkt), Krzysztof Augustyn ze SP nr 5 (5 pkt), Iwona Wójcik z Gimnazjum nr 1 (5 pkt)…
Str. 68 – "BLHPN"Nie bez pewnych perturbacji udało się już po raz czwarty zorganizować rozgrywki w regularnej lidzie halowej piłki nożnej. O tym, iż w okresie przygotowawczym do rozgrywek bardzo trudno jest zmobilizować do sprawnego działania niektórych spośród menadżerów drużyn przekonał się po raz kolejny szef ligi Stanisław Jabłoński. – Koordynator przedsięwzięcia z ramienia organizatora Bocheńskiego Podokręgu Piłki Nożnej sporo przed rozpoczęciem sezonu się napracował. Doskonale tę sytuację odzwierciedlił moment po pierwszym inaugurującym ligę meczu Zenit – Seko, głębokie westchnienie i słowa: – nareszcie się zaczęło…
Str. 69 – "Słowacka eskapada"Początek turnieju zapowiadał powtórzenie wcześniejszych sukcesów. Drużyna bocheńskiego Stalproduktu SA pokonała bowiem w swojej grupie eliminacyjnej wszystkich rywali i bez straty punktu, ze stosunkiem bramek 9 – 2 przeszła do półfinałów turnieju (Stalprodukt – JW 1038 5 – 2, Stalprodukt – Tatraterm 3 – 0, Stalprodukt – Almma 1 – 0). Tam jednak niespodziewanie doznała brzemiennej w skutki porażki z zespołem Pozemite KK w stosunku 2 – 4, podobnie jak w meczu o 3 miejsce z zespołem Almma 2 – 3…
Str. 70 – "Znamy się tylko z widzenia?"Tadeusz Ignacyk.
Moje podwórko
Niewielka wioska o nazwie Cerekiew. Tam było moje podwórko: gonitwy, zabawy i częste spacery nad Rabę. Tam zrodziła się moja pasja latania. Budowałem różne latające wehikuły, które… nie chciały latać. Sąsiedzi mówili, że fruwam w obłokach, ale postanowiłem, że kiedyś dopnę celu. Mieszkałem w Cerekwi do 20 roku życia, potem przeprowadziliśmy się do Bochni.
Gdy byłem dzieckiem chciałem zostać pilotem. Choćby dlatego, że jeden z kuzynów był pilotem wojskowym i kandydatem do lotu w kosmos. Wybrano Mirosława Hermaszewskiego.
W bajce wybrałbym dla siebie rolę
To nie będzie bajka, ale film. Za moich czasów tysiące widzów przyciągała przed telewizory "Stawka większa, niż życie". Wtedy utożsamiałem się z Hansem Klossem.