Miasto

2005 – rokiem Marcina Samlickiego.

print

Odcinek 2. Motywy bocheńskie w twórczości Marcina Samlickiego. Na tle niezwykle obfitej twórczości malarskiej Marcina Samlickiego pejzaże Bochni są stosunkowo nieliczne. Jest to między innymi wynik długotrwałego pobytu artysty poza rodzinnym miastem – najpierw w Krakowie podczas studiów w tamtejszej Szkole Sztuk Pięknych, a następnie przez lat szesnaście we Francji. Przypomnijmy, że Samlicki przebywał tam do 1928 roku, wtedy właśnie powrócił do rodzinnej Bochni.

Najwcześniejszymi jego motywami bocheńskimi są dwa niewielkie obrazki namalowane w 1902 r. na paletach malarskich – Rynek w Bochni i Nosiwoda. Na uwagę zasługuje nieco późniejszy, nastrojowy Dom rodzinny (1909 roku).

W latach 30. ubiegłego wieku, zatem już po powrocie z Paryża Samlicki namalował Zaułek w Bochni i Kapliczkę. Wszystkie wymienione prace znajdują się w zbiorach muzeum bocheńskiego. Interesujące ujęcie malarskie przedstawia obraz z 1932 roku Ulica Sądecka w Bochni, który posiada w swoich zbiorach Muzeum Narodowe w Krakowie.

Przyjrzyjmy się bliżej Kapliczce, czyli kapliczce św. Jana Nepomucena przy ul. Brzeźnickiej w Bochni. Późnobarokowa, drewniana, z 2. połowy XVIII w. została wzniesiona na grobli nieistniejących dziś stawów wójtowskich – w dolinie potoku Murowianka. Polichromowana rzeźba świętego (obecnie niestety jest to tylko kopia, gdyż oryginał po renowacji przeniesiono do pobliskiego kościoła św. Jana Nepomucena) umieszczona jest na wolutowej podstawie, pod daszkiem wspartym na słupach. Samlicki namalował kapliczkę w czasie, gdy wokół niej rozpościerał się jeszcze sielski krajobraz, który w latach 70. XX wieku został zabudowany blokami osiedla mieszkaniowego, noszącego nazwę, podobnie jak przecznica Brzeźnickiej – św. Jana. W tym niewielkim obrazie widać znakomicie francuskie doświadczenia malarskie Samlickiego wyniesione w Le Vigan – a więc i światło Langwedocji i fascynacje malarza koloryzmem.

W 1944 roku, zatem rok przed śmiercią Samlicki namalował nostalgiczne "Jesienne drzewa" z dogasającym słońcem jesieni oraz melancholijny "Pejzaż z Bochni". To ostatnie, znane jego widoki Bochni.

Jan Flasza

print
[admin]

Następny artykuł

Poprzedni artykuł

ZNAJDŹ NAS NA:

Kamery online
Zobacz bocheński Rynek

Kamery

Zmień strefę Miasto

Miasto

Zmień strefę Turystyka

Turystyka
Accessibility