Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni wydało nową książkę z serii "Biblioteka Czwartkowych Spotkań Muzealnych". Książka Anetty Stachoń "Bocheńskie imiona. Imiona osób ochrzczonych w parafii św. Mikołaja w Bochni w latach 1754-2000. Imiona dzieci urodzonych w Bochni w latach 1946-2004" to już XII tom cyklu. Publikację dofinansowało Starostwo Powiatowe w Bochni, a można ją nabyć w Muzeum.
Dwustustronicowa książka stanowi rozszerzenie referatów autorki wygłoszonych podczas Czwartkowych Spotkań Muzealnych w Muzeum im. Stanisława Fischera w 2003 i 2005 r. Podstawą do wygłoszenia referatów i powstania publikacji była szczegółowa kwerenda źródłowa ksiąg metrykalnych parafii św. Mikołaja w Bochni oraz indeksu urodzin prowadzonego w Urzędzie Stanu Cywilnego. Fragmenty wyników badań były także publikowane w "Kronice Bocheńskiej".
"Kiedy przychodzi na świat dziecko – pisze Anetta Stachoń – jednym z pierwszych obowiązków rodziców lub opiekunów jest nadanie mu imienia, które nosiło będzie przez całe życie. To jakże ważne określenie każdego z nas, stanie się jego swoistym identyfikatorem, dźwiękowym amuletem, zaś ono samo utożsamiać się z nim będzie z dumą, radością albo z niechęcią. Imię bowiem, to duchowa cząstka człowieka, pierwszy znak ludzkiej jednostkowości, strażnik tożsamości osoby, mimo zmian, którym ta osoba podlega wraz z upływającym czasem."
Treść książki została podzielona na trzy części. Pierwszą stanowi tekst wprowadzający odnoszący się do historii nadawania imion w Polsce. Drugą tworzą obszerne zestawienia źródłowe poszczególnych imion w odniesieniu do lat, w których je nadawano, oraz częstości ich występowania (o tym drugim mówi liczba umieszczona po imieniu). Zestawienia są dwojakiego rodzaju, gdyż odwołują się do dwóch różnych źródeł. W pierwszym zawarto imiona odnotowane w księdze chrztów parafii św. Mikołaja w latach 1754 – 2000 biorąc pod uwagę całą drugą połowę XVIII w. oraz wybrane dziesięciolecia kolejnych stuleci; w drugim zestawiono wszystkie pierwsze imiona pod jakimi zapisano w Urzędzie Stanu Cywilnego dzieci urodzone w Bochni w latach 1946-2004 (a więc, nie tylko zamieszkałe w Bochni, ale również w okolicznych, a sporadycznie dalszych miejscowościach, a więc tych dzieci, które przyszły na świat w bocheńskim szpitalu), z wyjątkiem lat 1985-1999, kiedy to szpital bocheński był w remoncie i dzieci z naszego regionu przyjmowano na świat w szpitalu w Brzesku.
Ostatnią część publikacji wypełnia słowniczek imion wyjaśniający pochodzenie, etymologię i historyczne uwarunkowania tych imion, które występują we wspomnianym materiale źródłowym. Czytelnik znajdzie tam zarówno imiona dobrze mu znane i popularne, jak również takie, które w Bochni pojawiły się tylko sporadycznie, czasem zaledwie raz.
Czym kierowali się nasi przodkowie wybierając imiona dla swego potomstwa? Czym kierujemy się dzisiaj? Autorka stawiając te ważne pytania zwraca uwagę, że powszechny kiedyś, praktykowany jeszcze do niedawna na polskiej wsi zwyczaj nakazywał wybrać to imię z kalendarza, które dziecko "przyniosło" sobie w dniu narodzin. Jeśli tego dnia przypadało w liturgii wspomnienie świętego nie znanego szerszemu ogółowi, wówczas wybierano noworodkowi patrona, którego święto było w pobliżu, omijając jednak tych, których dzień już minął. Dziś w wyborze imienia te przesłanki zdają się już nie odgrywać praktycznie żadnej roli.
Niektóre imiona cieszyły się i cieszą nadal niesłabnącą popularnością (np. Anna, Katarzyna, Jan); inne pojawiały się i przemijały w wybranych okresach naszej historii. Nadawanie imion to także wyraz panujących mód. Jakże doskonale jest to widoczne w naszych czasach. Jakie imiona były popularne w latach powojennych, a jakie w latach ostatnich? Można to sprawdzić w najnowszej publikacji bocheńskiego Muzeum.