W związku z tragedią, jaka wydarzyła się w Kopalni "Halemba" Prezydent RP ogłosił żałobę narodową. W Bochni w samo południe włączone zostaną syreny, flagi zostaną opuszczone do połowy masztów. Na miejskich budynkach użyteczności publicznej zostaną wywieszone flagi z kirem, odwołano także wszystkie miejskie imprezy zaplanowane na ten weekend.

Bochnia – miasto o rodowodzie górniczym – szczególnie współodczuwa dramat górników z Rudy Śląskiej i ich rodzin. Wszyscy górnicy, czy to pracujący w kopalniach węgla kamiennego, soli, węgla brunatnego, czy miedzi, mówiąc "Szczęść Boże" przed zjazdem "na dół" mają nadzieję na szczęśliwy powrót do domów, żon, dzieci. Niestety bywają takie zjazdy, które nie kończą się szczęśliwym powrotem "na świat". W takich chwilach całe społeczeństwo przypomina sobie jak ciężka i niebezpieczna jest praca górnika. Choć w Bochni wydobycie zakończono lata temu, wciąż pamiętamy kopalniane syreny sygnalizujące zmianę szycht o 6.00, 14.00 i 22.00. – mówi burmistrz Wojciech Cholewa – Na cmentarzu przy ul. Orackiej o pożarze w bocheńskiej kopalni przypomina pomnik – nagrobek poświęcony pamięci ofiar tej tragedii. Pożar trwał od 30 grudnia 1875 r. do 3 stycznia 1876 r., zginęli wtedy Edward Windakiewicz – starszy radca skarbu i Andrzej Furdzik radca górniczy oraz 10 górników.