Październikowy numer Kroniki Bocheńskiej otwiera zdjęcie arcybiskupa Henryka Nowackiego z papieską piuską, którą 24 września ofiarował bocheńskiemu muzeum. – Ta niemal relikwia stanowi obecnie jeden z najcenniejszych eksponatów placówki posiadającej, także dzięki temu samemu ofiarodawcy, niemal pełny zbiór numizmatów związany z pontyfikatem Jana Pawła II. Obszernie o najnowszych darach piszemy na str. 29 – 31.
Str. 5 – "Gorzka pigułka"Bochnia okrzyknięta kiedyś "Polską w pigułce" znowu się nią stała, lecz zdecydowanie nie pod względem trafności wyników zorganizowanych w niej po raz trzeci prawyborów. – Atmosfera jaka tej imprezie towarzyszyła w pełni oddawała to, co dzieje się w kraju… Wcześniejsze (udane pod każdym względem) edycje sondażu przygotowywał Miejski Dom Kultury. W tym roku podjęła się tego prywatna firma byłego dyrektora tej placówki Krzysztofa Pławeckiego. Burmistrz, tłumacząc to brakiem zaufania do organizatora i kandydowaniem swego zastępcy, odmówił jednak odpłatnego udostępnienia na prawybory Rynku. Alternatywą stało się boisko przy ul. Krakowskiej. Partyjni liderzy ruszyli zaś lawinę oświadczeń, oskarżeń, ostrzeżeń itp.
Str. 6 – 7 – "Jaka Bochnia?"Decyzje jakie bochnianie podjęli 25 września podczas prawdziwych wyborów były zupełnie inne od wyników przeprowadzonych dwa tygodnie wcześniej prawyborów. Różniły się także od wyników ogólnopolskich:
1. Prawo i Sprawiedliwość: 3 782 głosów – 34,91 proc.
2. Platforma Obywatelska RP: 2606 głosów – 24,06 proc.
3. Polskie Stronnictwo Ludowe: 1160 głosów – 10,71 proc.
4. Liga Polskich Rodzin: 1015 głosów – 9,37 proc.
5. Sojusz Lewicy Demokratycznej: 817 głosów – 7,54 proc.
6. Samoobrona RP: 564 głosów – 5,21 proc.
7. Socjaldemokracja Polska: 321 głosów – 2,96 proc.
8. Platforma Janusza Korwin – Mikke: 265 głosów – 2,45 proc.
9. Partia Demokratyczna: 150 głosów – 1,38 proc.
10. Ruch Patriotyczny: 49 głosów – 0,45 proc.
11. Polska Partia Pracy: 48 głosów – 0,44 proc.
12. Dom Ojczysty: 28 głosów – 0,26 proc.
13. KW Centrum: 15 głosów – 0,14 proc.
14. Polska Partia Narodowa: 7 głosów – 0,06 proc.
15. Ogólnopolska Koalicja Obywatelska: 6 głosów – 0,06 proc.
Wśród kandydatów do Sejmu z Bochni przodują również reprezentanci zwycięskich ugrupowań. – Najwięcej głosów w mieście zdobył Bogdan Kosturkiewicz z PiS – 2164, tuż za nim uplasował się debiutujący w polityce Krzysztof Zięba z PO – 1110 głosów, a trzecie miejsce przypadło kandydującemu po raz trzeci Ludwikowi Węgrzynowi z PSL – 1049 głosów. Kolejni są: Jan Grzywacz z SLD – 251 głosów, Bogdan Szumański z LPR – 118 głosów, Paweł Wieciech z Platformy Janusza Korwin Mikke – 62 głosy, Agata Janusz z SdPL – 43 głosy, Władysław Skoczek z PSL – 18 głosów, Zbigniew Żydek z SdPL – 17 głosów i Maria Dworak z Domu Ojczystego – 11 głosów.
Str. 9 – 10 – "Ugoda jest, zgody brak"– "Ktoś powie sądźmy się i niech niezawisły sąd rozstrzygnie. Skutki mogą być takie, że na przykład Skarb Państwa przejmie obiekt, ale nie pozwoli go nam skomunalizować. Możemy też sprawę przegrać i wtedy zostaniemy z kilkunastoma rodzinami, którym trzeba będzie zapewnić mieszkania, a do tego właściciele zapewne zażądają zwrotu pieniędzy z tytułu czerpania przez nas korzyści, bowiem wiele pomieszczeń jest w kamienicy wynajmowanych. Oczywiście możemy wtedy się bronić twierdząc, że ponosiliśmy nakłady, ale te nakłady były naprawdę niewielkie" – wyliczał burmistrz. Trzecie rozwiązanie to ugoda. Właściciele w zamian za wydanie nieruchomości zobowiązują się do sfinansowania wynegocjowanych przez burmistrza inwestycji w znacznie szerszym, niż sami proponowali zakresie. I właśnie to rozwiązanie gospodarz miasta wybrał.
Str. 11 – "Wrócił do Bochni na zawsze"Jeszcze nigdy nadanie ulicy imienia nie miało tak uroczystego charakteru, jak podczas ostatniej sesji. Przerwano obrady, by na miejscu dokonać symbolicznego przecięcia wstęgi. Wcześniej radni jednogłośnie podjęli uchwałę o nazwaniu przecznicy pomiędzy ul. Kazimierza Brodzińskiego, a Lasem Kolanowskim – ulicą Stanisława Pachuty. – Burmistrz Wojciech Cholewa podkreślił, że Stanisław Pachuta dzięki swym staraniom przybliżył moment, w którym kopalnia otrzymała tytuł Pomnika Historii i stała się zabytkiem kultury narodowej.
Str. 12 – 13 – "Co się zmieni?"Najpierw ruszyć ma przebudowa kopalnianych obiektów przy ulicy Campi. Wśród zadań jest wykonanie dróg dojazdowych i parkingów, budowa hotelu i tężni solankowej, adaptacja starej warzelni na sale wielofunkcyjne i komina na wieżę widokową, renowacja parowej maszyny wyciągowej z 1909 roku oraz przywrócenie buczka parowego (syreny) jako symbolu miasta górniczego, a także utworzenie trasy spacerowej między dwoma szybami Sutoris – Campi. Zintensyfikowane mają być również trwające od dawna starania dotyczące wpisania kopalni na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO. Opracowywany jest wniosek o dofinansowanie niektórych zadań z funduszy unijnych.
Str. 14 – 16 – "Radni miejscy – Bogatsi, czy biedniejsi?"Osoby pełniące funkcje publiczne zobowiązane są do składania oświadczeń majątkowych. Podanie ich do publicznej wiadomości jest rodzajem kontroli społecznej mającej przeciwdziałać korupcji. – Po raz kolejny przedstawiamy stan majątkowy osób posiadających realną władzę. Zaczynamy od radnych miasta Bochni, sprawdzając, czy w roku 2004 wzbogacili się, czy zbiednieli?
Str. 25 – 26 – "Solidarność w brązie"Tablica z płaskorzeźbą kapelana "Solidarności" została umieszczona tam, gdzie podczas stanu wojennego zawieszono potajemnie zdjęcie męczennika. Zdzisław Rybka – przewodniczący delegatury Zarządu Regionu Małopolska NSZZ "Solidarność", nie tylko wie, kto to zrobił, lecz także realizując wolę konspiratorów zobowiązał się ofiarować to historyczne zdjęcie do bocheńskiego muzeum. Ma tam być symbolicznym dowodem na to, że bochnianie nie ugięli się, a "stan wojenny zamroził (ale nie powstrzymał) solidarnościowy pochód ku wolności". Nie mniej znaczącymi dowodami są tam już bogate zbiory prasy podziemnej, a szczególnie "Kurierka – B".
Str. 27 – 28 – "Dwóch papieży"Były to pierwsze Światowe Dni Młodzieży z dwoma papieżami Benedyktem XVI na ziemi i Janem Pawłem II duchowo. W Niemczech pojawiła się także reprezentacja z Bochni. Przyjazd ludzi do Kolonii był kierowany zarówno chęcią przywitania nowego papieża, jak też wiarą, wspólną modlitwą, a także poznaniem warunków życia innych narodów i nawiązania nowych znajomości. Atmosfera była niesamowita, pełna ciepła, modlitwy. Znikły wszelkie bariery rasowe i każdy czuł się dobrze, potrzebny. W Kolonii było ponad 9 tysięcy księży, a na mszy świętej kończącej spotkanie około miliona osób, w tym 50 tysięcy Polaków.
Str. 32 – 35 – "Spotkali się u Stanisławskiego"Wśród pamiątek po Marcinie Samlickim, przechowywanych w bocheńskim muzeum, pojawiły się w ubiegłym roku nowe "ciekawostki"… W zbiorze podarowanym przez Jacka Jaworskiego, mieszkającego we Francji, obejmującym szkicowniki oraz rysunki (między innymi Hofmana i Makowskiego) znalazły się też maleńkie, szybkie szkice, wykonane najprawdopodobniej dla zabawy, podczas zajęć na krakowskiej Akademii. Jeden z nich, przedstawiający plener malarski na plantach krakowskich, Samlicki podpisał jako: "rysunek Kulca". Trudno zidentyfikować niektóre przedstawione na nim postaci, lecz na pewno bezbłędnie rozpoznać można dwóch bohaterów tego wydarzenia.
Str. 47 – "Nauzykaa"A oto drugi przykład z Homerowej galerii portretów. Nauzykaa, córka króla Feaków, Alkinoosa, który udzielił tak szczodrej gościny naszemu tułaczowi Odyseuszowi. To przed nią, dziewczyną o pięknych warkoczach i szlachetnym umyśle, śmigłą i piękną jak bogini wyłania się ocalały z burzy morskiej Odyseusz. To na jej widok, zastygłej w zdziwieniu, Odys wypowiada tę piękną frazę, naśladowaną potem przez wielu autorów nowożytnych: "Do kolan tobie się chylę pani, czy boginią jesteś, czy śmiertelną". "O ty! rzekł, jakimkolwiek uczczę cię imieniem, bóstwem jesteś czy nimfą, duchem czy widzeniem!" – Słowa te, mistrza naszego, Adama Mickiewicza jakże godne wydają się być pierwowzoru!
Str. 49 – 50 – Czwórka z "jedynki"Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Bochni uzyskali najwyższe w mieście i powiecie wyniki z przeprowadzonego w czerwcu sprawdzianu w klasach szóstych. To nie przypadek, bo placówka od początku plasuje się w czołówce szkół, które podczas egzaminu wypadają najlepiej. Za kilka miesięcy kolejny rocznik zmierzy się z wysoko ustawioną przez poprzedników poprzeczką. Są dobrej myśli…
Str. 51 – 52 – "Chrzest" pierwszaków
Nagle spojrzenia wszystkich zgromadzonych zwróciły się w jednym kierunku – ku południowym drzwiom, przez które przestraszone beany zostały wpędzone na środek placu. "Drodzy bracia! – krzyknął jeden z depozytorów – Jesteście pełni grubiaństwa i nieokrzesania! Pomimo tego zostaniecie przyjęci do cywilizowanej społeczności uczniowskiej. Zanim to się jednak stanie, musimy w was – nieociosane bloki drewna – wygładzić to, co szorstkie…i odrąbać to co grube" – zakończył z wymownym uśmiechem. Szara grupka beanów zatrzęsła się, choć na pewno nie z zimna. Zaledwie parę sekund wystarczyło, by "oprawcy" wybrali swoja ofiarę.
Str. 53 – Międzynarodowy "mechanik"Była to czwarta już wymiana młodzieży pomiędzy zaprzyjaźnionymi szkołami. Sformalizowana w roku ubiegłym współpraca (podpisano oficjalne porozumienie) trwa już pięć lat. Ośmiodniowy program kolejnej wymiany obejmował nie tylko poznawanie zabytków i innych atrakcji turystycznych, lecz także spotkania w szkole oraz wspólny udział w lekcjach.
Str. 54 – 55 – "Nic co trudne, nie jest im obce"Nic, absolutnie nic nie było im straszne! Ani taplanie się w błocie tak, aby zmieścić się pod zasiekami, ani przechodzenie po linie zawieszonej wysoko nad strumieniem w małpim gaju, ani tym bardziej biegi z ciężkim sprzętem. Kto to taki? Chłopcy i dziewczęta, uczniowie dwunastu szkół średnich, uczestnicy kolejnych, już VI Powiatowych Manewrów Techniczno-Obronnych dla szkół ponadgimnazjalnych.
Str. 60 – 62 – "Gracja Joanna"Uczennica Zespołu Szkół nr 1 – Joanna Stawiarz – październikowa kandydatka do tytułu "Bocheńskiej Gracji", to kolejna pretendentka, która nie tylko "ładnie wygląda", ale także osiąga wysokie wyniki w nauce. – Właśnie znalazła się w gronie najlepszych uczniów bocheńskich szkół średnich, którzy otrzymali stypendia starosty. To samo wyróżnienie, nie tylko prestiżowe, ale także wymierne finansowo (120 zł miesięcznie) trafiło do dwóch innych uczennic starające się o tytuł "Gracji": Anety Makowiec z I LO i Anety Gaczoł z II LO (najwyższa średnia ocen wśród stypendystów), których sylwetki przedstawiliśmy w poprzednich numerach "Kroniki". Joasia uczy się w klasie maturalnej Liceum Ogólnokształcącego o profilu matematyczno – informatyczno – fizycznym.
Str. 64 – 67 – "Byłem Krzyżakiem"Po dwóch latach przygotowań rycerze Jakuba Odrowąża wyruszyli na wielką wojnę z Krzyżakami. W maju tego roku zgłosiliśmy swój akces do wzięcia udziału w tej największej w Polsce i chyba w Europie inscenizacji średniowiecznej bitwy. Okazało się, że pomimo upływu wieków zaciąg odbywa się podobnie jak w dawnym wojsku zaciężnym. Dowódcy chorągwi powołują znanych sobie rycerzy, znanych nie tylko z pola walki, ale i z przeróżnych manewrów, ćwiczeń, "narad sztabowych". Większość tych spotkań odbywano przez cały rok przy dobrych miodach i nalewkach w szacownych murach zamku w Gniewie. Okazało się, że rekrutujący nas dowódca, znany rycerz z Iłży – Piotr Wasek w tym roku jest krzyżackim marszałkiem Wallenrodem… Odmówić nie wypadało. (…) Moje zafascynowanie kozactwem zaowocowało inscenizacją pod tytułem "Dzikie Pola", czyli potyczki Kozaków z husarią i wojskami koronnymi. Jako namiastka taboru służył nam stareńki wóz drabiniasty odpowiednio podretuszowany.
Str. 70 -71 – "Warszawski pogrom"32. Rajd Warszawski miał być jedną z najbardziej oczekiwanych eliminacji Mistrzostw Polski w tym roku. Matematycznie rzecz biorąc 16 kierowców wciąż miało szanse na zdobycie tytułu, lecz tak naprawdę poza Bębenkami, Sołowowem i Kuzajem nikt się nie liczył. Nawet temu ostatniemu nie dawano większych szans, gdyż jego strata do bocheńskiego duetu wynosiła 12 punktów. Wystarczyło więc, aby Bębenkowie w dwóch ostatnich rajdach przywieźli 9 punktów, wtedy Kuzaj mógł zapomnieć o obronie tytułu Mistrza Polski. W tak komfortowej sytuacji załoga Hydroland Lotos Race & Rally nie była jeszcze nigdy.
Str. 71 – "Drudzy w Małopolsce"17 września przeprowadzono Małopolskie Mistrzostwa LOK Juniorów i Seniorów w strzelaniu z broni kulowej. Zespołowo reprezentacja Bochni zajęła II miejsce. – Poniżej wyniki indywidualne…
Str. 75 – "Nowy trener BKS"Doskonale znany nie tylko sympatykom piłki nożnej w Bochni Marek Kusto opuścił miejsce na ławce trenerskiej. Przez ponad rok (od 20 lipca 2004) z sukcesami prowadził drużynę bocheńską w rozgrywkach IV ligi – małopolskiej grupy wschodniej. Obecnie pracuje w ekstraklasie, gdzie w Zagłębiu Lubin pełni rolę asystenta Franciszka Smudy. Jego miejsce w BKS zajął bardzo doświadczony i utytułowany trener Aleksander Brożyniak.
Str. 76 – "Znamy się tylko z widzenia?"Uzależniłem się od
Moim największym uzależnieniem, w dobrym tego słowa znaczeniu jest żona. Od 13 lat jesteśmy małżeństwem, zawsze mogę na nią liczyć. Jeszcze nigdy nie zostawiła mnie z moimi problemami.
Rober Jawor – urodził się w 1968 roku w Bochni. Jest absolwentem Technikum Budowlanego. Pracuje w Straży Miejskiej od momentu jej założenia, czyli od 1992 r. Nie tylko patroluje ulice, ale także od trzech lat prowadzi zajęcia profilaktyczne z dziećmi ze szkół podstawowych i gimnazjalnych, w ramach Programu "Bezpieczna Bochnia". Znają go setki uczniów, którym opowiada m.in. o zagrożeniach i sposobach ich unikania, uczy jak zachować się w trudnych sytuacjach. Razem z Mariuszem Pietrzykiem organizuje wycieczki rowerowe.