Odcinek 6: Jesień w Łapczycy. Rzadko zdarza się, aby jeden obraz miał tak dobrą dokumentację historii swojego powstawania. Tak jest jednak w przypadku jesiennego pejzażu Samlickiego z Łapczycy (Kościół na Łapczyckiej Górze), namalowanego w 1930 roku. Obraz znajduje się obecnie w zbiorach malarstwa muzeum bocheńskiego. Wśród muzealnych fotografii zachowały się natomiast zdjęcia tej szczególnej sceny, kiedy obraz jest jeszcze w trakcie malowania. Mamy zatem – parafrazując znany slogan reklamowy – znakomitą ilustrację sytuacji: "dwa w jednym". Widoczny jest bowiem zarówno gotycki kościół w jesiennej aurze, który przyciągnął uwagę Samlickiego, jak i malowany przez artystę obraz.
Kościół w Łapczycy przy Górnym Gościńcu (obecnie nazywanym Via Regia Antiqua), fundowany około 1340 roku przez króla Kazimierza Wielkiego, należy do najcenniejszych zabytków architektury sakralnej w regionie bocheńskim. Spośród budowli gotyckich jest chyba pamiątką najwartościowszą, chociaż jego obecny stan techniczny wymaga pilnej i kompleksowej interwencji konserwatorskiej. Kościół i jego niezwykłe otoczenie, z wieńcem kilkunastu starych lip, należą do najpiękniejszych zakątków w okolicach Bochni. Miejsce wabi miłośników historii, amatorów długich spacerów, przejażdżek rowerowych i rozległych widoków. Nic dziwnego, że odkąd Marcin Samlicki powrócił z Paryża do Bochni – a stało się to w 1928 roku – często wędrował do Łapczycy, gdyż właśnie tam odnajdywał szczególnie inspirujące motywy krajobrazowe. Namalował wtedy jeszcze jeden obraz, przedstawiający wspomniany kościół od strony absydy. W kilku innych pracach utrwalił urzekające krajobrazy z Górnego Gościńca na dolinę Raby i Puszczę Niepołomską. Także w ostatnim dniu swojego życia – 25 czerwca wyruszył w kierunku Łapczycy, aby malować. Ale już tam nie dotarł…
Jan Flasza