W dniach 5 i 6 lipca odbędą się w naszym mieście I Piknik Archeologiczny oraz IV edycja Pierścienia Św. Kingi. Tegoroczne wydarzenia będą miały także inny, niezmiernie ważny wymiar, bowiem w czasie trwania imprez przeprowadzona zostanie kwesta na operację serca ratującą życie trzymiesięcznemu Mateuszkowi Rynduchowi z Bochni.

Władze miasta Bochni przyłączają się do zbiórki pieniędzy na operację serca dla Mateuszka. Burmistrz Bogdan Kosturkiewicz wyraził zgodę, aby pierwsza taka akcja odbyła sie już w najbliższy weekend. Następne zbiórki pieniędzy przeprowadzone zostaną podczas kolejnych miejskich imprez: XV Memoriału  Majora Bacy – 3 sierpnia, Dożynek Parafialnych – 24 sierpnia oraz  Pożegnania lata – 6 lub 7 września.

Każdy może pomóc w sfinansowaniu kosztownej operacji ratujacej życie Mateuszka, która przeprowadzona zostanie w klinice Grosshadern w Monachium. Najprostszą formą pomocy, do której chcemy się przyłączyć i zachęcić wszystkich będzie wrzucenie dowolnej kwoty do puszki kwestujących wolontariuszy. Można także dokonać wpłat na specjalne utworzone konto, gdzie gromadzone są środki na leczenie malutkiego mieszkańca naszego miasta. Aby prawidłowo przelać pieniądze należy wpisać:

Bank Nordea  23 1440 1185 0000 0000 0711 9445
Agata i Krzysztof Rynduch
ul.Kowalska 11/1
32-700 Bochni

lub konto fundacji:
Odbiorca: Fundacja Cor Infantis
Fortis Bank Polska SA
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150
z dopiskiem Mateusz Rynduch

Kontakt do rodziców chłopca:
tel. 790503266 – 790307503 – odpowiedzą na każde pytanie
e-mail: sercemateuszka@vp.pl
www.sercemateuszka.pl

Mateuszek jest trzecim, najmłodszym dzieckiem Państwa Agaty i Krzysztofa Rynduchów. Poważną wadę serca zdiagnozowano u niego już podczas życia płodowego. Pierwszą operację ratującą mu życie przeprowadzono w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Podczas wizyty kontrolnej okazało się jednak, że potrzebny będzie kolejny zabieg, który należy przeprowadzić pomiędzy 6 a 12 miesiącem życia. Łódzkie centrum zdrowia, gdzie operowano już dziecko chce go przeprowadzić dużo później. Jak twierdzą rodzice może to być nawet za dwa lata, gdy wystąpią u Mateuszka nasilone objawy niewydolności krążeniowej. Trudno się dziwić rodzicom, że nie chcą czekać tak długo. Pragną, by zoperowano ich synka nim pojawią się niepokojące objawy, a wraz z nimi strach i obawy o jego życie. Szansę pomocy dla synka znaleźli w Monachium. Tam Mateuszek może zostać zoperowany już we wrześniu. Przedsięwzięcie to jednak jest obarczone wysokimi kosztami. Operacja dziecka wraz pobytem i niezbędnymi badaniami będzie kosztować 16 tysięcy 535 euro. Ponieważ rodzice chorego dziecka nie są w stanie pokryć kosztów tej operacji, bardzo proszą o finansowe wsparcie.