W II kolejce II ligi piłki ręcznej mężczyzn drużyna MOSiR Arcom Bochnia rozegrała w sobotę 29 września spotkanie w Chrzanowie z tamtejszym MTS-em, byłym pierwszoligowcem.
Zawody zaczęły się niepomyślnie. Gospodarze wykorzystali atut własnej hali i byli głośno dopingowani przez swoją publiczność, co przekładało się oczywiście na ich ducha walki. Do 16 minuty prowadzili 14:5. Nasi zawodnicy po skoncentrowaniu się doprowadzili przed przerwą do wyniku 19:13. Po przerwie zespół nasz grał poprawnie. Znacząco odrabiał straty, w 37 minucie dochodząc do wyniku 20:19, a w 42 minucie 23:22. Mając kilka dobrych sytuacji bramek jednak nie zdobyli. Ten wysiłek musiał się odbić na zawodnikach, którzy w końcówce stracili kilka bramek i mecz zakończył się wynikiem 34:29.
– Zespół nasz jak zwykle grał bardzo ambitnie i gdyby wykorzystał istniejące sytuacje podbramkowe plus dwa karne, wynik byłby dla nas być może pozytywny – podsumowuje spotkanie Janusz Łączyński kierownik bocheńskiej drużyny. – W całym spotkaniu za bardzo dobra grę można wyróżnić Sławomira Karwowskiego, Filipa Pacha i Mateusza Zubika- dodaje.
Bramki w opisywanym spotkaniu dla MOSiR Arcom Bochnia zdobyli: Sławomir Karwowski 7, Filip Pach 7, Mateusz Zubik 6, Maciej Imiołek 3, Artur Wełna 3, Hubert Pamuła 1, Jakub Spieszny 1, Łukasz Gicala 1.
– Teraz musimy się skoncentrować przed następnym spotkaniem, które odbędzie się 6 października z SPR Wisłą Sandomierz, drużyną też z „wyższej półki”, z którą musimy wygrać – podkreśla kierownik.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Bochni zaprasza na wspomniany, sobotni mecz do hali widowiskowo-sportowej im. W. Stawiarskiego przy ul. Poniatowskiego 32 w Bochni. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.00.