Mimo niesprzyjającej pogody dopisał humor i dobra zabawa. Piątkowe obchody rozpoczęły się wykładem red. Jacka Moskwy, wieloletniego korespondenta Polskiego Radia i Telewizji akredytowanego przy stolicy Apostolskiej. Prawdziwy popis swoich umiejętności dała Krystyna Prońko, która jako gwiazda wieczoru wystąpiła w wirydarzu Muzeum im. St. Fischera.
Koncertu wysłuchali także goście z Borszczowa (Ukraina), Keżmarku (Słowacja) i Bad Salzdetfurth (Niemcy) wraz z włodarzami Bochni. W sobotę deszcz nadal lał się strumieniami – nie przeszkodziło to jednak w meczu bocheńskich samorządowców z pracownikami naukowymi z AGH. Wynik meczu nie był dla Bochni przychylny – puchar wpadł w ręce uczelni – jednak nastroje dopisały wszystkim. Wśród sportowych atrakcji znalazł się także dwudniowy Memoriał Szachowy im. dr Edwarda Arłamowskiego, na zakończenie którego puchar wręczył włodarz miasta. Pod parasolami, ale z zadowoleniem na twarzy czas spędził każdy, kto wybrał się z dyrektorem Muzeum Janem Flaszą na historyczny spacer po Bochni. Wydarzenie było znakomitą okazją do spojrzenia na nasze miasto z perspektywy dziejów zamierzchłych czasów, która ginie w natłoku codziennych obowiązków. Bochnianie dopisali także na mecie III etapu 47. Tour of Malopolska, którego zwycięzcą został Tomasz Smoleń (CCC Polsat), natomiast cały wyścig wygrał jadący w barwach grupy DHL Author – Artur Detko. Dekoracji zwycięzców dokonali włodarze miasta. Wieczorem na płycie Rynku zabrzmiała muzyka, przy której grupa młodych ludzi zapomniała o spadających z nieba kroplach deszczu. W niedzielę burmistrz Bogdan Kosturkiewicz nagrodził młodych judoków oraz pływaczki, którzy otrzymali puchary za wybitne osiągnięcia sportowe w swoich dziedzinach. Wraz z nimi nagrodzeni zostali zwycięzcy Turniejów: Dart 501 double out i Bilard 8 ball rozegrane w ramach Dni Bochni 2009. Atmosfera wśród mieszkańców podnosiła się z minuty na minutę, a o godzinie 20.30, z chwilą wejścia na scenę Kasi Kowalskiej już nikt nie pamiętał o chmurach wiszących nad miastem. Muzyka, śpiew, taniec – imprezowy nastrój opanował każdego obecnego na płycie Rynku. Finał był miły także dla oka – sztuczne ognie, które rozświetliły nieboskłon zachwyciły kolorami i różnorodnością. Po tak znakomitych atrakcjach mieszkańcy rozeszli się do domów naładowani pozytywną energią na nowy tydzień.