Od kilku dni na skrzyżowaniu ulic Kazimierza Wielkiego, Brodzińskiego, Wiśnickiej i Samlickiego krzątają się pracownicy firmy „Altum” – generalnego wykonawcy sygnalizacji świetlnej w tej części miasta, gdzie od dłuższego czas występują kłopoty z wjazdem i wyjazdem na obie ulice podporządkowane – czyli Wiśnicką i Samlickiego.
Inwestycja jest wspólnym przedsięwzięciem Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Krakowie, Starostwa Powiatowego i Urzędu Miejskiego.
Zaprojektowana sygnalizacja ma mieć charakter akomodacyjny, czyli dostosowany do bieżących potrzeb ruchu. Będzie działać w systemie „all red”, co oznacza, że sygnał czerwony będzie wyświetlany dla wszystkich grup użytkowników, a kolor zielony będzie włączany w miarę potrzeb – gdy detektory ruchu wykryją zbliżający się pojazd. Przejście pieszych przez ulicę będzie możliwe dopiero po zasygnalizowaniu takiej potrzeby przez włączenie przycisku na sygnalizatorze.
Budowa sygnalizacji wymusi takie przebudowę ul. Samlickiego poprzez jej poszerzenie na odcinku ok. 60 metrów przed skrzyżowaniem. Dzięki temu uzyska się dodatkowy pas ruchu (prawoskręt).
Dużo obaw wywołuje funkcjonowanie sygnalizacji w okresie zimowym, gdy występuje oblodzenie dróg. Łatwo sobie wyobrazić sytuację, gdy od strony Krakowa zbliża się ciężarówka, która musi zatrzymać się na czerwonym świetle, a jezdnia będzie śliska. Projektanci pomyśleli i o tym – sygnalizacja zostanie połączona z ministacją meteorologiczna i gdy ta ostatnia wykryje śliskość drogi – automatycznie przełączy światła w stan czuwania (pulsujący kolor żółty).
Całkowity koszt budowy sygnalizacji powinien się zamknąć w kwocie 500 tys. zł, a zakończona ma być do 31 sierpnia br.