We wtorek 27 lipca ekipy Bocheńskich Zakładów Usług Komunalnych usunęły gigantyczne dzikie wysypisko śmieci w pobliżu terenów rekreacyjnych nad Rabą w Chodenicach.

W sąsiedztwie znajdują się dwa ośrodki rekreacyjne i kompleks sportowy. Kusi też sąsiedztwo Raby i wielu bochnian (ale nie tylko) zażywa w tym miejscu kąpieli, choć jest to prawnie zakazane z powodu bliskości ujęcia wody, z którego zasilana jest Bochnia i wiele okolicznych miejscowości – łącznie około 55 tys. ludzi.

I to właśnie miejsce upatrzyli sobie od dawna ci, którym żal wydać kilka złotych, mieć spokojne sumienie i pozbyć się swoich śmieci zgodnie z prawem – wolą współtworzyć takie widoki, jak na załączonych zdjęciach.

Problem z tym miejscem istnieje nie od dziś. Brak stałych mieszkańców powoduje, że autorzy tego haniebnego procederu czują się bezkarni, gdyż szanse, że zostaną zauważeni, gdy pozbywają się swoich śmieci, są nikłe. Ale tu mogą się zawieść, gdyż wraz z pracownikami BZUK na miejscu pojawili się inspektorzy Straży Miejskiej, którzy mają swoje sposoby, by w stercie pozornie „anonimowych” śmieci znaleźć wskazówki, pomocne do odnalezienia ich właścicieli. Zatem niech nie zdziwią się niektórzy, gdy do ich domów dotrą wezwania do zapłacenia bardzo wysokich grzywien.

BZUK ocenia, że utylizacja tej ogromnej sterty śmieci będzie kosztować ok. 5.5 tys. zł. Płatnych oczywiście z naszych wspólnych pieniędzy.