W minioną sobotę (17 września) bochnianie uczcili ofiary sowieckiej inwazji na Polskę, która dokonała się przed 72 laty. Ten brzemienny w skutki fakt ostatecznie przekreślił szanse na skuteczną obronę przed innym agresorem – hitlerowskimi Niemcami, i stał się preludium do stopniowego przechodzenia Rzeczpospolitej w strefę wpływów Związku Radzieckiego.
W każdą rocznicę tego tragicznego dla losów całego narodu polskiego wydarzenia mieszkańcy Bochni składają wieńce i znicze pod pomnikiem gen. Leopolda Okulickiego – pochodzącego z bocheńszczyzny ostatniego komendanta Armii Krajowej. Ta podziemna organizacja zbrojna w momencie, w którym stało się jasne, że III Rzesza poniesie w tej wojnie klęskę, próbowała stanąć przed napierającą na zachód Armią Czerwoną w charakterze prawowitego gospodarza. Wobec zaborczych planów Stalina co do ziem polskich, stała się dla sowietów konkurentem i śmiertelnym wrogiem. Jej członkowie ginęli po sfingowanych procesach, byli zmuszani do wyjazdu na emigrację lub cierpieli biedę gnębieni przez nowy komunistyczny system PRL-u. Generał Okulicki w 1945 roku w tzw. Procesie Szesnastu został skazany w Moskwie przez powolny partyjnemu aparatowi sąd na 10 lat więzienia, z którego nigdy nie wrócił. Rzekomo zmarł wskutek choroby. Najprawdopodobniej został jednak zamordowany w więzieniu na Łubiance w wigilię Bożego Narodzenia 1946 r. Miejsca jego pochówku nie ustalono do dzisiaj…
W uroczystościach rocznicowych wzięli udział przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych oraz licznie zgromadzona młodzież z bocheńskich szkół. Ofiarom sowieckiej agresji oddali cześć parlamentarzyści Edward Czesak i Jan Musiał, członek Zarządu Województwa Małopolskiego Stanisław Sorys, starosta bocheński Jacek Pająk, przewodniczący Rady Miasta Kazimierz Ścisło wraz z radnymi miejskimi, władze Bochni: burmistrz Stefan Kolawiński i jego zastępca Małgorzata Szczepara oraz liczne delegacje z zakładaów pracy i instytucji. Modlitwę w intencji ofiar odmówił ks. Marek Mierzyński. Uroczystość uświetniła Orkiestra Salinarna Kopalni Soli.
Składanie wieńców poprzedziły wzruszające przemówienia, które oprócz odniesień do historii często zawierały przekaz do współczesnej młodzieży – przyszłych depozytariuszy i strażników pamięci narodowej. Nie brakowało również nawiązań do współczesności. Burmistrz Kolawiński cytował w tym kontekście słowa Józefa Becka – ministra spraw zagranicznych RP w przededniu II wojny światowej. „Jeśli napadną na nas Niemcy, przegramy wolność; jeśli napadną Rosjanie, stracimy duszę”. Burmistrz podkreślał, że nie uda sie tej "duszy" odzyskać bez przywrócenia pamięci i prawdy o naszych patriotach i bohaterach.