To wyjątkowy punkt w kalendarzu polskich świąt. Wszystkich Świętych jest dniem, w którym u grobów bliskich spotykają się członkowie rodzin, na co dzień zamieszkali – bywa – setki kilometrów od siebie. Dlatego tak ważną rzeczą jest właściwie przygotowanie cmentarzy, których nawiedzenie w ten dzień otoczone jest wielowiekową tradycją.
Władze miasta Bochni dołożyły wszelkich starań, by bochnianie nie musieli wstydzić się swoich cmentarzy przed gośćmi. Szczególnie wiele uwagi poświęcono najważniejszemu z nich, bo najstarszemu – cmentarzowi przy ul. Orackiej. Jednoznacznie pozytywnie został odebrany przez mieszkańców remont głównych ścieżek na cmentarzu. Łącznie położono blisko 1200 m2 kostki brukowej, dzięki której suchą stopą można przejść po newralgicznych miejscach nekropolii, nie narażając się przy tym na upadki na nierównej nawierzchni, co jeszcze do niedawna groziło przy przejściu główna aleją. Dokonano przy okazji zabiegów pielęgnacyjnych na kilku szczególnie okazałych cmentarnych drzewach, dzięki czemu nie stanowią już zagrożenia dla okolicznych grobów. Wykonano także, oczekiwany przez mieszkańców, posiadających groby w północnej części cmentarza, nowy punkt do czerpania wody, zlokalizowany przy bramie od ul. Karosek.
To nie wszystko. Gdy zostanie ukończona, przebiegająca po północno-zachodniej granicy cmentarza droga KN-II, dla wygody zmotoryzowanych zostanie oddany do użytku przycmentarny parking. Już dzisiaj można zaobserwować, że gdy robotnicy schodzą z placu budowy, na nieukończonej drodze parkują pierwsi śmiałkowie.
Podobnie do największego bocheńskiego cmentarza wyglądają dwa pozostałe – przy Zaułku F. Mollo i ul. Łychów – pozbierane śmieci, pozamiatane alejki, dodatkowe kontenery na odpadki. Mimo, że do Wszystkich Świętych pozostaje jeszcze kilka dni, administracja cmentarzy praktycznie ukończyła na nich prace porządkowe.