Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni, serdecznie zaprasza na piąte zajęcia warsztatowe z tego cyklu, które odbędą się w piątek, 29 lipca 2011., godz. 14.00 – 16.00. Tym razem: „Pan Tadeusz”, w tłumaczeniach na różne języki świata – ze zbiorów Muzeum.
Nadal fascynuje i wzrusza. – Czy tylko nas? Czy też jest w tym niezwykłym utworze – niewątpliwej chlubie polskiej literatury – przesłanie uniwersalne: o czasie minionym, kiedy świat wydawał się wielobarwny niczym motyl w soplicowskim ogrodzie, opisanym przez Adama Mickiewicza? „Pan Tadeusz” to opowieść o utraconej młodości i ojczyźnie – wypowiedziana nostalgicznie z oddali, z tęsknoty nad jej krajobrazem, zwyczajami i ludźmi przywiązanymi tak bardzo do tradycji. Utwór chyba wciąż przez wielu niedoceniany, choć pod względem literackim doskonały – zarówno w treści, jak i w formie. Zarazem zmora uczniów odpytywanych przez pokolenia dociekliwych polonistów ze znajomości dziejów rodu Horeszków i życiowych perypetii księdza Robaka, romansu romantycznie usposobionego młodziana Tadeusza i „kobiety światowej” Telimeny, wdzięku dziewczęcej Zosi karmiącej kury w ogródku – dziewczyny o sercu szczerozłotym, zdolnym przezwyciężyć światowe ułudy i fantasmagorie. Księga przez niektórych recytowana w całości z pamięci, przez innych tylko we fragmentach, jak nieśmiertelna „Inwokacja”, czy też „Gra Wojskiego na rogu”. Po latach jawi się „Pan Tadeusz” jako dzieło niezmiernie ciekawe o wartkiej akcji, dynamicznej fabule, zarazem zdumiewające szczegółowością i barwnością opisów.
Czy zatem tę skondensowaną przez poetę z Nowogródka polskość wyrażoną mistrzowsko w trzynastozgłoskowcu naprawdę da się tak przełożyć, aby była rozumiana przez innych? Że tak być może, świadczy fakt, że utwór Mickiewicza został przetłumaczony dotąd na tyle języków świata…