W niedzielne popołudnie bocheńskie Muzeum wypełniło się po brzegi bochnianami chcącymi wysłuchać koncertu muzyki renesansowej połączonego z poezją Stanisława Gąsiorka „Kleryki” czytaną przez Edwarda Lubaszenko.
Witając gości Jan Flasza wskazywał jak dobrobyt bocheńskich mieszczan przekładał się na wzrost ich ambicji, przejawiający się w chęci kształcenia dzieci, a tym samym zapewnienia im lepszej pozycji społecznej. Znakomitym przykładem takich postaw jest Stanisław Gąsiorek, syn krawca z ulicy Trudnej, który od 1519 r. odbywał studia wyższe na Akademii Krakowskiej co później zaowocowało współpracą z dworem królewskim Zygmunta Starego, od którego otrzymał stanowiska kapelana i dyrygenta nadwornej kapeli.
Poezje Gąsiorka czytane przez Edwarda Lubaszenko spotkały się z ciepłym odbiorem publiczności, szczególnie utwór ostatni – wybrane fraszki z tomiku „Fortuna albo szczęście”. To utwór dość nietypowy dla osoby duchownej. Dziełko to stanowi obszerny zbiór wróżb i przepowiedni napisanych w żartobliwej formie i stanowiący barwny dokument obyczajowy swojej epoki. O jej długoletniej popularności świadczą liczne przedruki w wieku XVII i XVIII, kiedy to „Fortuna” służyła jako książka do wróżenia i to zarobkowego!
Znakomitą oprawę dla twórczości Gąsiorka stanowiła muzyka renesansowa grana i śpiewana przez Cameratę Cracovię.