25 stycznia, w 85. rocznicę urodzin Mariana Włosińskiego, pochodzącego z Bochni opiekuna Nikifora, w Muzeum im. Stanisława Fischera otwarto piękną i niespotykaną wystawę prac trzech artystów: Mariana Włosińskiego, Nikifora i Kashinatha Chauhana.
Często i ciepło wspominana podczas wernisażu postać Mariana Włosińskiego, stała się twórczym natchnieniem dla autorów ekspozycji, którzy w jednym miejscu i czasie wyeksponowali twórczość tych właśnie trzech, a w zasadzie pięciorga artystów. To właśnie Marian Włosiński był powodem dla którego drogi Nikifora, Kaschinata Chauhana, Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze zbiegły się w jedno, choć paradoksalnie ani wybitni reżyserzy nigdy nie poznali Nikifora, a Marian Włosiński Kashinata Chauhana. Ale, jak sami autorzy filmu podkreślali tytułowy „Mój Nikifor” to nie „ich” Nikifor, tylko właśnie Mariana Włosińskiego, bowiem to wysnuta z Jego wspomnień historia przyjaźni dwojga artystów stała się kanwą scenariusza filmowego. „To zupełnie wyjątkowa postać – mówiła o Włosińskim podczas spotkania Joanna Kos-Krauze – Marian, zarzucił swoją pracę twórczą aby opiekować się Nikiforem, uważając go za zdolniejszego od siebie artystę. To zupełnie niespotykane. Nigdy nie zdarzyło się tak, aby mniej zdolny reżyser niósł na plecach bardziej zdolnego.”
Marian Włosiński urodził się w Bochni 14 sierpnia 1923 roku, w domu nr 11 przy ulicy Bernardyńskiej. Ukończył szkołę powszechną im. Stanisława Jachowicza i gimnazjum im. Króla Kazimierza Wielkiego w Bochni. Pierwsze lekcje rysunku i fotografii brał u Klementyny Mien, mieszkającej w tym samym domu malarki i fotografika. W 1945 roku podjął studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, po ich ukończeniu w 1952 roku podjął pracę jako dekorator Domu Zdrojowego w Krynicy. W latach 60. ubiegłego wieku został prawnym opiekunem genialnego malarza prymitywisty Nikifora. Wspomnienia Włosińskiego i kilkaset wykonanych przez niego fotografii stały się podstawą scenariusza filmu „Mój Nikifor”, którego był niestrudzonym konsultantem. W październiku 2004 roku Marian Włosiński gościł w bocheńskim muzeum, był bohaterem spotkania z cyklu „Z Bochni w świat, ze świata do Bochni”. Przez półtorej godziny w absolutnej ciszy setka publiczności słuchała opowieści o Nikiforze, snutej przez człowieka o delikatnej, wręcz kruchej posturze i naturze. Zmarł nagle 20 marca 2005 roku.
Kiedy w piątek na wernisażu oglądaliśmy obrazy Mariana Włosińskiego, przyszła refleksja o wielkiej stracie i żal, że ten niewątpliwie utalentowany atysta-malarz zrezygnował z własnej kariery na rzecz opieki nad Nikiforem.
Obrazy Mariana Wosińskiego prezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów rodziny artysty, Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu i Uzdrowiska Krynica-Żegiestów S.A.
Prace Nikifora wyeksponowane na wystawie pochodzą ze zbiorów bocheńskiego Muzeum, prace Kashinatha Chauhana są prywatną kolekcją Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze, którzy "hinduskiego Nikifora" odkryli przypadkiem, podczas pobytu w Indiach, gdzie film „Mój Nikifor” zaproszono na kilka festiwali.
Idąc Mahatma Gandhi Road w mieście Pune, Joanna Kos-Krauze zauważyła niewielki obrazek oparty o małą skrzynkę pucybuta. Tak odkryła genialnego pucybuta-analfabetę, który na pudełkach po butach podarowanych przez pracowników sklepu Bata, gdzie co rano rozkłada swój warsztat, maluje bogów, wojowników, guru, ale i scenki rodzajowe. W styczniu 2006 roku Chauhan trafił na okładki najważniejszych hinduskich gazet, na przełomie 2006 i 2007 jego prace pokazała lubelska galeria sztuki „Wirydarz”.
Częścią piątkowego wernisażu było spotkanie z autorami filmu „Mój Nikifor”, w Sali Malarstwa Polskiego Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze opowiadali o swojej przyjaźni z Marianem Wosińskim, o tym jakim wspaniałym i zupełnie niespotykanym był człowiekiem, jak uwrażliwił ich na sztukę prymitywną, ludową, jako tę najprawdziwszą, bo tworzoną z potrzeby serca, nie dla zarobku. Opowiadali o filmie „Mój Nikifor” i innych swoich obrazach, odpowiadali na pytania publiczności.
Wystawę „Konteksty Nikifora” można oglądać w Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni do 24 lutego 2008 r. Integralną częścią wystawy są zdjęcia dokumentujące powstawanie filmu "Mój Nikifor".
Ekspozycji towarzyszy katalog z tekstami: Iwony Zawidzkiej „Bochniapołwsimiastorosytapowiatwillaseło” (tekst poświecony Nikiforowi), Jana Flaszy „Krynicka opowieść Mariana Włosińskiego” i Joanny i Krzysztofa Krauze „Nasza przygoda z Nikiforem trwa od zawsze” (o odkryciu „hinduskiego Nikifora”). Teksty bogato okraszono pracami artystów.