Z cyklu „Czwartkowe Spotkania Muzealne” dziś w Sali Portretowej Muzeum im. Stanisława Fischera odbędzie się spotkanie z Mirosławem Orzechowskim, który poruszy temat „Od kałamarza po SMS, czyli o wpływie na nas środków rejestracji myśli”. Rozpoczęcie o godz. 17.30.
VERBA VOLANT, SCRIPTA MANENT. Słowa ulatują, pismo pozostaje – powiada łacińska sentencja. Od tego czasu w narzędziach komunikacji międzyludzkiej zaszły rewolucyjnie, niewyobrażalne dla starożytnych, zmiany, zarówno w języku porozumiewania się, jak i w utrwalaniu myśli. – czytamy w zaproszeniu SMS-y, krótkie wiadomości tekstowe stały się wszechobecne i natarczywe, ludzie wysyłają ich w ciągu jednego dnia miliardy. Są „odpalane” z telefonów komórkowych i komputerów niczym pociski. Tworzą nie tylko nową formę i styl, lecz także wpływają na treść komunikacji. Zaledwie 160 znaków do dyspozycji wymusza skróty i posługiwanie się także znakami umożliwiającymi wyrażenie emocji – emotikonami.
Można zapytać: dokąd to wszystko prowadzi? Czy pozostanie nam już tylko zagęszczająca się nieustannie pajęczyna informacyjna, utkana z coraz bardziej lapidarnych, schematycznych komunikatów słowno – obrazkowych? Dotychczasowe formy utrwalania myśli mające postać materialną pozostają, trwając dopóty, dopóki nie zniszczy się papier, nie spełznie atrament lub tusz. SMS są kasowane niemal natychmiast po ich otrzymaniu, aby zwolnić miejsce na kolejne. Chciałoby się więc nieco zmienić przytoczoną na sentencję: VERBA VOLANT, SED SCRIPTA NON MANENT.